Gotujemy z dziećmi: jak i po co?

Jeśli uważasz że wspólne gotowanie z dzieckiem – kiepski pomysł, bo wszystko zepsuje i zabrudzi, a po wszystkim będzie dużo do sprząrania to warto przemyśleć ten temat, ponieważ im wcześniej dziecko będzie włączone w proces gotowania tym szybcjej pozbędziesz się codziennej rytuny.

Dość często dzieciaki tak bardzo się angażują w proces gotowania że występują z inicjatywą ogranizacji tematycznych imprez oraz z chęcią uzcą się nowych przepisów.

Naukę gotowania warto rozpocząć jak najwcześniej, najlepiej w wieku 4-5 lat, gdy dziecko małymi rączkami potrafi wykonać najprostsze zadania: przesiać mąkę, rozwałkować ciasto, pokroić owoce lub warzywa, połączyć składniki i wymieszać ich.

Przygotowania do gotowania:

Aby wspólne gotowanie nie skończyło się katastrofą i sprzątaniem całej kuchni trzeba wytłumaczyć maluchowi przed rozpoczęciem jak ważne jest sprzątanie po sobie. Nie będzie idealnie, nie będzie czysto, ale warto przymknąć na to oczy i wesprzeć dziecięce zaangażowanie.

Zawsze warto zadbać o odpowiednio przygotowaną przestrzeń i zabezpieczenie ubrania np. przy pomocy fartucha kuchennego, który podkreśli wyjątkowość procesu. Taboret kuchenny znacznie pomoże w dostawaniu się do myjki, blatu i jeśli będzie to potrzebne – nawet do lodówki.

Przygotowywanie potrzaw – rodzinny rytuał:

Uwielbiam gotowanie, ale konieczność robienia tego codziennie trochę zgasiło móje zaangażowanie. Po pojawieniu się dziecka można powiedzieć że zamieszkałam w kuchni. Gdy synek skończył 4 lata zaczęłam krok po kroku włączać go w sprawy kuchenne. Mam bardzo fajne wspomnienia z dzieciństwa, gdy wspólne gotowanie z mamą było niezwykłym rytuałem podczas którego dużo rozmawiałyśmy mając możliwość tworzenia pysznych i zdrowych dań. Czas spędzony razem był tak cenny dla mnie że ja chce zachować tę tradycję w swojej rodzinie.

Ciekawe przepisy: wesołe gotowanie

Przygotowywanie posiłków będzie jeszcze przyjemniejsze, jeśli udekorujecie je warzywami bądź owocami tworząc zabawne minki, nietypowe wzory i kształty. W ten sposób dzieci będą miały większą chęć do spróbowania przygotowanych potraw, np. naleśników lub omletu w kształcie ulubionego zwierzątka.

Jeśli zdecydujesz się na pankejki, naleśniki, domowe ciasteczka lub inne wypieki, pozwól dziecku wymieszać ciasto przy odmierzaniu i połączeniu przez ciebie składników, a w razie konieczności pozwól mu je rozwałkować. Zapewne zajmie to dużo czasu, ale ten proces ma na celu ćwiczenie cierpliwości i skupienia, uczy realizować rozpoczętę zadania do końca a także ma wpływ na rozwój motoryki małej.

Najłatwiejszym daniem myśle będą kolorowe kanapeczki. Można też zrobić na słodko: za pomocą foremek wyciąć przeróżne figurki z owoców i ułożyć na talerzu tworząc kreatywną kanapkę. A przy okazji z maluchem można powtórzyć kolory (oczywyście jeśli mały kucharz dopiero ich się uczy) lub nawzy owoców.

Rodzinny team Team Building:

Do wspólnego gotowania możemy zaangażować całą rodzinę, oczywiście jeśli pozwoli na to przestrzeń w kuchni. Szczególnie w sytuacji gdy nie macie innych możliwości wspólnego spędzania czasu. Uczęstniczenie wszystkich członków rodziny w gotowaniu wzmacnia więzi, rozwija duch zespolowy oraz uczy umiejętności wzajemnej pomocy. Więc warto eksperymentować z przepisami i potrawami oraz ich dekorowaniem, szykować tematyczne śniadania, obiady i kolacje. Ponieważ jesteśmy w stanie rutynne obowiązki zamienić na małe rodzinne święto dodając trochę magii.